Może powiem coś trochę o sobie.
Na początku prowadzenia tego bloga chce być w miarę anonimowa, po części. Będziecie wiedzieć dużo więcej niż większość moich znajomych, a będzie to moja waga i wymiary. W każdy poniedziałek/wtorek (jeszcze nie wiem do końca), będę informowała was o moich postępach (mam nadzieję że to będą tylko postępy) :)
Od zawsze chciałam schudnąć, raz mi się to udało, było to 2 lata temu. Ale niestety podczas roku szkolnego znowu wróciłam do swojej wagi :c
Miałam chyba z miliony prób, co trochę schudłam to przytyłam. I tak ciągle.
Wielkim kopem w tyłek, był moment kiedy mój chłopak poszedł na siłownie i zaczynał coraz lepiej wyglądać. Czułam się przy nim fatalnie. Wiem że każdy mówi żeby nie przejmować się innym, ale ciągle czułam jak wszyscy myślą "Boże, co on z nią robi, stać go na lepszą".
Pewnego dnia kiedy weszłam na wagę i zobaczyłam 72 kg, popłakałam się.
I wtedy właśnie zaczęłam coś robić. A co? Zaczęłam biegać 3 razy w ciągu tygodnia. Biegałam przez 6 tygodni. A później poszłam na siłownię, dokładnie 27 lipca.
I na razie chyba na tym skończę. Wszystko o czym dziś napisałam będzie bardzo dokładnie opowiedziane w innych postach. Więc serdecznie zapraszam, aby zostać ze mną na dłużej. <3
![]() |
| (zdjęcie z tumblr'a) |
Miłego dnia misiaczki. ^^

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz